Karaluchy to nie tylko obrzydliwe stworzenia, ale także nosiciele wszelkiego rodzaju infekcji. Sprawiają ludziom wiele kłopotów. Hodowla Prusów nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza jeśli osiedlili się w mieszkaniu wielopiętrowego budynku wyposażonego w system kanałów wentylacyjnych, którymi te nieprzyjemne stworzenia losowo przemieszczają się z jednego mieszkania do drugiego. Walka z Prusami będzie wymagała od ciebie niesamowitego wysiłku i cierpliwości.
Czy to jest to konieczne
- - aerozole, żele, pułapki na karaluchy;
- - amoniak;
- - gotowane jajko, gotowane ziemniaki, kwas borowy.
Instrukcje
Krok 1
Prusaki można usunąć za pomocą specjalnego żelu, do którego dołączona jest szczegółowa instrukcja użytkowania. Z reguły nakłada się go kroplami w odległości 10 centymetrów od siebie na całym obwodzie pomieszczenia. Używając tego żelu, zobaczysz efekt w ciągu kilku dni.
Krok 2
Istnieją również pułapki na karaluchy. Są to małe pudełka z trującymi substancjami w środku. W każdej takiej pułapce znajdują się małe dziurki, do których Prusacy mogą swobodnie wnikać i zajadać się trucizną. Zakażone owady następnie przynoszą truciznę swoim kolegom-szkodnikom, zarażając w ten sposób również ich. Taką pułapkę możesz przymocować w dowolnym miejscu w domu, dzięki rzepowi na jej podstawie.
Krok 3
Spróbuj usunąć Prusaki specjalnymi aerozolami. Rozpyl trującą substancję w ulubionych miejscach karaluchów: w rogach, szczelinach, listwach przypodłogowych, futrynach i poczekaj na śmierć szkodników. Jeśli masz w domu małe dzieci i zwierzęta, ta metoda nie jest dla Ciebie odpowiednia. Trujące kredki działają na tej samej zasadzie pozbycia się karaluchów.
Krok 4
Karaluchy bardzo boją się zapachu amoniaku. Dlatego od czasu do czasu dodaj kilka kropel tej substancji do wody, którą myjesz podłogę.
Krok 5
Spróbuj wypędzić Prusów jednym skutecznym środkiem ludowym. Połącz trzy składniki: gotowane jajka, drobno posiekane gotowane ziemniaki i kwas borowy. Z powstałej mieszanki zwiń małe kulki i umieść je w ulubionych siedliskach karaluchów. Nawet proste dotknięcie czułkami trującej kuli skazuje karalucha na infekcję. A pojawiwszy się w gnieździe, przekaże infekcję wszystkim swoim towarzyszom. Nie spiesz się z usunięciem trucizny, zostaw ją na wypadek, gdyby Prusacy postanowili ponownie osiedlić się w twoim domu.